MISTRZOSTWO ZDOBYTE !!!!!!
NAJWAŻNIEJSZE ZWYCIĘSTWO W SEZONIE !!!!!!!
Po dwutygodniowej przerwie w rozgrywkach spowodowanej dniem Wszystkich Świętych, chyba każdy z naszych zawodników wiedział, ile będzie dla nas znaczyło zwycięstwo w meczu z drużyną LKS BARANOWICE.
Przystępując do tego ostatniego meczu w rundzie rewanżowej z pozycji LIDERA tabeli, mieliśmy cały czas na uwadze ostatnie dwa nasze spotkania, w których albo nie dopisywało nam przysłowiowe "szczęście" albo bramkarze rywali stawali na wysokości zadania.
Ale przejdźmy do szczegółów .........
Wiedzieliśmy, iż spotkanie z zespołem LKS BARANOWICE nie będzie należało do łatwych. Do tego bardzo nie sprzyjająca aura, namoknięte boisko oraz deszcz, nie pozwalały nam na to aby grać piłką, tylko staraliśmy się wybijać futbolówkę wgłąb pola i szukać swoich sytuacji w grze z kontrataku.
Osłabieni w tym dniu brakiem kilku zawodników zostaliśmy zmuszeni do małych roszad w składzie. Ku zaskoczeniu wszystkich na prawej obronie po raz pierwszy w wyjściowym składzie zagrał nasz najmłodszy wychowanek Szymon Królik i pierwszą część spotkania zagrał bardzo dobrze. Swoją konsekwencją w grze od początku budował pewną pozycję na boisku. Na prawej stronie pomocy swoich umiejętności próbował Maks Walaszek a za to Kacper Gajda wraz z Michałem Szmidt starali się poukładać grę w środku pola.
Spotkanie od pierwszej minuty zaczęliśmy spokojnie badając to jak w tych trudnych warunkach będzie radził sobie nasz przeciwnik. Staraliśmy się w tych ciężkich warunkach pograć piłką w środku pola i nawet nam to wychodziło. Po jednej z takich akcji w 7 min meczu udało nam się wypuścić na wolne pole Jakuba Jaśko. Jakub na szybkości minął sobie dwójkę dobrze grających obrońców z Baranowic i oddał mocny strzał w kierunku bramki. Bramkarz gości piłkę sparował do boku ale ponownie doskoczył do niej nasz kapitan i otworzył wynik spotkania na 1:0 dla naszej drużyny.
Po zdobyciu przez nasz zespół bramki, to drużyna Baranowic w dalszej części meczu stworzyła sobie kilka dogodnych sytuacji do wyrównania, ale na posterunku w bramce bardzo dobrze spisywał się Tomek Walczak albo w sukurs przychodzili mu nasi obrońcy. Kolejne akcje w środku boiska nie przynosiły nic ciekawego aż do 24 minuty. Po dobrym dograniu piłki przez M. Szmidt, po raz drugi w tym dniu w dogodnej sytuacji do podwyższenia wyniku znalazł się Jakub Jaśko i nie marnuje takiej okazji. Zespół UKS RUPTAWA prowadził już 2:0 i to takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa meczu.
Spokojna motywująca rozmowa w przerwie jeszcze bardziej pozwoliła chłopakom uwierzyć w swoje umiejętności.
Drugą część meczu zaczęliśmy z dwoma zmianami, na prawej obronie zagrał K. Frysz i to on walczył jak równy z równym z najlepszym zawodnikiem Baranowic. A w bramce T. Walczaka zastąpił M. Sobczyk. Przeciwnicy po przerwie bardzo mądrze zaczęli konstruować swoje akcje z pominięciem naszej drugiej linii. Po jednym z ich zagrań niefortunnie piłkę wybija nasza formacja obronna, do futbolówki doskoczył środkowy pomocnik gości i lobem pokonał naszego bramkarza. Wynik w tym momencie brzmiał 2:1 dla UKS-u.
Stracona bramka podziałała na naszych zawodników jeszcze bardziej mobilizująco.Ruszyliśmy jeszcze bardziej do przodu, po jednym z rajdów prawą stroną boiska Kacper Worsztynowicz w nieprzepisowy sposób był zatrzymywany w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny dla naszego zespołu. Do piłki podszedł Jakub Jaśko i pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce kompletując w ten sposób hattricka i dając nam w 49 min prowadzenie 3:1.
Do końca spotkania gra toczyła się głównie w środku pola, co dla nas i dla gości nie skutkowało w zdobyciu kolejnych goli. Na słowa pochwały zasługuje też M. Sobczyk, który kapitalnie wybronił jeden ze strzałów gości ze stałego fragmentu gry.
Gdy sędzia zawodów odgwizdał koniec spotkania to stało się faktem, iż nasz zespół przy porażce Czuchowa z Czerwionką 3:4 zapewnił sobie 1 miejsce w tabeli i awansował do grupy "A" Podokręgu Rybnik Młodzików.
Zawodnicy utonęli w uściskach swoich kibiców, którzy gratulowali im tego upragnionego awansu.
- Serdecznie dziękujemy wszystkim zawodnikom tym obecnym jak również tym nie obecnym za wkład, serducho, wolę walki i zaangażowanie w grę w trakcie całego sezonu.
Także WIELKIE DZIĘKI należą się naszym Rodzicom, którzy cały czas wspierali nas na trybunach czy w spotkaniach u siebie czy na wyjeździe oraz za pomoc w organizacji zakończenia rundy jesiennej.
Jeszcze raz CHŁOPAKI GRATULACJE AWANSU i WIELKIE DZIĘKI :)
Komentarze