Porażka z liderem w meczu na szczycie :(
W meczu na szczycie ulegliśmy zespołowi z Roju aż 3:8 (1:5).
Spotkanie od samego początku nie układało się po naszej myśli. Bardzo szybko stracone 2 bramki dały jakby większą pewność zespołowi gości, ale i tak byliśmy bardzo zadowoleni z naszej gry, ponieważ to My przez całe spotkanie staraliśmy się prowadzić atak pozycyjny a zespół z Roju dzięki "kilku wielkoludom" grał z kontry wykorzystując niefrasobliwość naszych obrońców i bramkarza. Przed przerwą wykorzystujemy stały fragment gry i strzelamy bramkę kontaktową na 1:5
W drugiej odsłonie jeszcze bardziej zaatakowaliśmy zespół z Roju co w kilka minut przyniosło zdobycie przez Nasz zespół kolejnych dwóch goli. Po kolejnym stałym fragmencie gry wykonanym przez Adriana Kiełkowskiego kapitalnym strzałem "PRAWĄ NOGĄ" !!! popisał się KAMIL KORNAS i futbolówka wylądowała w bramce zespołu z Roju.
Nie trwało zbyt długo a dokładamy trzeciego gola , kapitalne prostopadłe zagranie Michała Szmidt do Adriana Kiełkowskiego i popularny " KIEŁEK" ze stoickim spokojem pakuje piłkę obok wybiegającego bramkarza do siatki.
To my cały czas konstruowaliśmy akcję i w środku i pod bramka gości, według Nas wszystkich byliśmy zespołem lepszym ale cóż z pewnymi decyzjami WYDZIAŁU GIER naszego Podokręgu nie ma co dyskutować - (przp. dopuszczenie do rozgrywek zawodników o dwa lata starszych od reszty kolegów). Najważniejsze że ten mecz w zdecydowanym stopniu różnił się od tego który rozegraliśmy na początku rozgrywek.
Jeszcze raz wielkie słowa uznania dla Naszych chłopaków za podjętą "rękawicę" i walkę od pierwszej do ostatniej minuty.
Komentarze